Uwielbiam czytac
piekielni.pl.
Czasami historie opisywane tam przez ludzi brzmia wrecz nieprawdopodobnie, ale zyje na tym swiecie juz na tyle dlugo, by wiedziec, ze wszystko sie moze zdarzyc.
Dzisiaj moja uwage przykula ta opowiesc:
Dziewczyna, moim zdaniem, brzmi autentycznie. Jezeli mozecie, to prosze, podajcie dalej, albo skontaktujcie sie z dziewczyna przez piekielnych i poradzcie jej co robic, bo szkoda i kota i narzeczonego :-) Link do historii znajduje sie pod obrazkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz